Dorastając jako dziewczyna

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Miałam 10 lat, kiedy 13-letni koledzy mojej siostry zaczęli zauważać zmiany w moim ciele. Ton mojej siostry był oskarżycielski, kiedy powiedziała mi, że jej koleżanki zauważyły, że moje piersi są większe – tak jakby to moja wina, że ​​dopadło mnie dojrzewanie, a chłopcy teraz to zauważają.





Ale chociaż moje ciało mogło się zmienić, w myślach pozostałam 10 lat. Mniej więcej w tym czasie chłopcy z mojej klasy zaczęli na mnie inaczej patrzeć. Musiałem przestać grać w gry na świeżym powietrzu, bo nagle byłem na to za stary. Musiałam się martwić, że chłopcy, którzy ze mną rozmawiają, patrzą na moje piersi zamiast na twarz. Byłem wystarczająco duży, by wiedzieć, że muszę być ostrożny, ale zbyt młody, by zrozumieć dlaczego.

Miałam 12 lat, kiedy chłopcy z klasy uszeregowali dziewczynki według rozmiaru biustu. Podawali kartkę papieru, żeby zebrać głosy, dopóki nie trafiła w moje ręce. Byłem zawstydzony i zły, ale trzymałem język za zębami, nie do końca rozumiejąc, dlaczego czuję się skrzywdzony.



Miałem 16 lat, kiedy opublikowałem zdjęcie z wystawionym językiem; to, co uważałem za urocze i zdrowe zdjęcie, spowodowało, że chłopcy — 18-letni chłopcy, których znałem od lat w liceum — wysłali mi wiadomość z pytaniem, czy nie mam ochoty na zabawę, ponieważ moje dziecinne zdjęcie najwyraźniej o to prosiło. to.Burmistrz Isko: Wszystko do zyskania, wszystko do stracenia Obcy towarzysze? Co dolega filipińskiej edukacji

Zaufany przyjaciel, który nawet ostrzegał mnie, żebym trzymał się z daleka od złych facetów, zapytał mnie, czy chcę się wygłupiać bez wiedzy jego dziewczyny.



W wieku 18 lat ciągle musiałem radzić sobie z kociakami, gdziekolwiek się udałem. Nie miało znaczenia, w co się ubrałam; Miałem na sobie zwykłą białą koszulę i wyblakłe niebieskie dżinsy, a mimo to zostałem wezwany przez kota. Do supermarketu założyłam koszulę i proste czarne szorty, ale podobno nadal było to wystarczająco kuszące dla mężczyzn. Nie wiedziałam, ile mam zakrywać, żeby być bezpieczną na co dzień.

W wieku 21 lat, w mojej pierwszej pracy, zdałem sobie sprawę, że nie mam przywileju noszenia tego, co uważam za dobrze na mnie wygląda, ponieważ może to być pokusa dla mężczyzn.



Moja mama, konserwatywna i tradycyjna filipińska kobieta, zbeształa mnie, kiedy nosiłam spódnice i sukienki powyżej kolan. Jest jedną z tych osób, które uważają, że kobiety powinny być pociągane do odpowiedzialności za brak kontroli mężczyzn.

Nie mogłem zrozumieć, dlaczego musiałem nosić ubrania uważane za bezpieczne przed wyjściem z domu. Nie mogłem zrozumieć, dlaczego powinienem być obwiniany za człowieka, który nie jest w stanie utrzymać rąk przy sobie.

Bezpieczny powrót do domu w nocy wydawał się przywilejem w czasach, gdy kobieta mogła być nękana, ponieważ proszą o to jej ubrania.

Musiałem nosić słuchawki za każdym razem, gdy szedłem, żeby nie słyszeć wołania kota. A nawet jeśli usłyszałem te nieprzyjemne uwagi, udawałem, że nie, bo bulgocze we mnie strach, który mówi mi, że konfrontacja może się pogorszyć. Ciągle boję się, że moje skargi zostaną zlekceważone, a ja po prostu żyłem z tym strachem.

Był czas, kiedy byłem z moim siedmioletnim siostrzeńcem; byliśmy w drodze do centrum handlowego, kiedy mężczyzna zagwizdał i nazwał mnie seksowną, gdy przechodziliśmy obok niego.

Mój uścisk na dłoni siostrzeńca zacieśnił się, gdy zignorowałam uwagę mężczyzny. Mój siostrzeniec obejrzał się przez ramię i zapytał mnie, Tita, dlaczego nazwał cię seksowną, mimo że cię nie zna? Czy to jest ok?

Wtedy dotarło do mnie: Nie, to nie jest w porządku i nie chcę, żeby dzieci dorastały myśląc, że gwizdy lub jakakolwiek forma nękania są normalne. Nie chcę, żeby mój siostrzeniec znormalizował kiedyś dzwonienie kota tylko dlatego, że żyjemy w patriarchalnym społeczeństwie, które mówi: „Chłopcy będą chłopcami”. Nie chcę, żeby moja siostrzenica dorosła, myśląc, że chłopcy mają swobodę, by w jakikolwiek sposób ją lekceważyć.

Każdego dnia w mediach społecznościowych widzę anegdoty o kobietach – historie o tym, jak zostały nazwane kotem w transporcie publicznym, w szkole lub w miejscach, które uważały za bezpieczne.

Są kobiety, które nie boją się zabierać głosu, ale niestety są osoby, które wyśmiewają te kobiety, które używają swojego głosu do obrony. Są też kobiety, które boją się zabierać głos, boją się nieuchronnego osądu tych, którzy słyszą ich historie.

Kiedyś byłam jedną z tych kobiet. Bałam się mówić i mówić o swoich doświadczeniach. Ale powoli odzyskuję głos. Nauczyłam się zabierać głos, kiedy czuję się zagrożona i zdobyłam odwagę, by pozwolić, by mój głos został usłyszany.

Zdałem sobie sprawę, że nie jest łatwo znaleźć swój głos, kiedy dorastasz w społeczeństwie, które przywiązuje większą wagę do słowa mężczyzny. To to samo społeczeństwo, które normalizuje uprzedmiotowienie kobiet od najmłodszych lat. Ale mam nadzieję, że pewnego dnia będę mógł żyć w społeczeństwie, w którym kobieta będzie mogła bezpiecznie chodzić, gdzie tylko chce, bez strachu.

* * *

Madge Resurreccion ma 23 lata i jest specjalistką ds. treści w VXI Global.