Dlaczego zajęło Toni Gonzaga i Paul Soriano 8 lat przed wyjazdem na noc?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

MANILA, Filipiny — Aktorka Toni Gonzaga wyjaśniła, dlaczego minęło osiem lat, zanim ona i jej mąż Paul Soriano mogli wybrać się na całonocną wycieczkę.





W blogu wideo opublikowanym na jej kanale YouTube w środę zatytułowanym Dlaczego opłaca się czekać, podzieliła się chwilami z podróży do Amanpulo z Soriano i ich synem Seve.

agonia w lesie film

Następnie otworzyła się o tym, jak zazdrosna była o pary, które mogły jeździć poza miasto. Kiedy poprosiła rodziców o pozwolenie, powiedziała, że ​​zawsze odrzucą ten pomysł.



Kylie Padilla przeprowadza się do nowego domu z synami po rozstaniu z Aljurem Abrenicą Jaya żegna się z PH, odlatuje dziś do USA, aby „rozpocząć nową podróż” OBEJRZYJ: Gerald Anderson pływa z rodziną Julii Barretto w Subic

Kiedy się żegnam, wiem dokładnie, co powie mama: „Nie czuj się tak! Co zamierzasz tam robić, podróż poślubna?- powiedział Gonzaga.



Podzieliła się również tym, co mówi jej ojciec, gdy prosi o pozwolenie na wyjazdy, nawet opisując go jako OA we wszystkich OA.

Gonzaga powiedziała, cytując swojego ojca: „Wiesz, Celestine, jesteś duża. Masz pieniądze, zarabiasz, możesz robić, co chcesz. Zrób to. Ale to wszystko, co mogę ci powiedzieć. Kiedy to zrobisz, moje ojcostwo się skończy. Nigdy więcej nie porozmawiam z Paulem, a ty nie będziesz miał ojca.



Mimo to podziwiała Soriano za cierpliwość wobec niej, mówiąc: Paul też robi wrażenie. Bo przez osiem lat nigdy nie mówił mi „Buntowniku, rób, co chcesz, już masz pieniądze”.

Kean Cipriano i Chynna Ortaleza

Zawsze mówi mi lang na: „Co możemy zrobić? To zasada twoich rodziców. Po prostu trzeba ich słuchać i być im posłusznym – dodała.

Pomimo surowych rodziców i długiego czekania 35-letnia aktorka-gospodarz podzieliła się: Zdałem sobie sprawę, że twoje posłuszeństwo i poświęcenie zawsze zostaną w końcu wynagrodzone.

Czekałem dość długo, aż doświadczę tego, ale było warto. Dlatego długo czekałem, bo jest dobry interes – powiedział Gonzaga. /jpv