Jak P-Noy przyniósł kuchni filipińskiej do międzynarodowej sławy?

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Filipińscy kucharze błyszczą na światowej scenie w czasach P-Noy. — MARGAUX SALCEDO (ZDJĘTY W MADRYCIE)





Jako członek filipińskiej wspólnoty kulinarnej chciałbym wyrazić moje szczere kondolencje i modlitwy rodzinie byłego prezydenta Benigno Aquino III.

Nie można zaprzeczyć, że to za P-Noya, jak go pieszczotliwie nazywano, filipińska kuchnia naprawdę zabłysła na światowej scenie dzięki błyskotliwym posunięciom marketingowym jego sekretarza ds. turystyki, nieżyjącego już Mon Jimeneza, nie tylko poprzez hasło It's więcej zabawy na Filipinach, ale sprowadzając na Filipiny-Madryt Fusion.



Działania marketingowe

To właśnie pod tym kierownictwem wybrani filipińscy szefowie kuchni mieli możliwość wygłoszenia przemówień przed i obok najbardziej oklaskiwanych szefów kuchni i najbardziej cenionych członków globalnej społeczności kulinarnej.

Pod tym przywództwem nagle, filipińskie produkty poza suszonym mango stały się nie tylko znane, ale i poszukiwane przez szefów kuchni na całym świecie – między innymi nasz ocet, taba ng talangka, adlai.Ayala Land cementuje ślady w kwitnącym Quezon City Cloverleaf: północna brama metra Manila Dlaczego liczby szczepień sprawiają, że jestem bardziej uparty na giełdzie



Dzięki tym działaniom marketingowym Filipiny nie były już tylko krainą adobo i mango. Kiedyś podczas jednodniowej wycieczki do Batangas zobaczyłem Andoniego Aduriza z Mugaritz, okrzykniętego jednym z najlepszych szefów kuchni na świecie, zakochanego w prostym bagoong.

P-Noy z organizatorami imprezy Madrid Fusion Filipiny. — MARISA NALLANA



Podczas inauguracji Madrid Fusion w 2015 roku prezydent Aquino osobiście powitał w Malacañang międzynarodowych szefów kuchni, takich jak Elena Arzak. To był pierwszy. Wyobraź sobie prezydenta kraju, który osobiście wita i karmi najlepszych szefów kuchni na świecie, osobiście pokazując im nasz lechon, kilawin, bringhe, taba ng talangka, przygotowany przez najbardziej szanowanych kucharzy na Filipinach.

Była to niezaprzeczalnie najbardziej wpływowa wymiana kulinarna. To było naprawdę dobrze przemyślane i wykonane z klasą i zabawą (noc zakończyła się nie mniej dzielnym, improwizowanym śpiewem P-Noy z AMP Big Band).

Ale to nie była tylko zabawa i frywolność. Zaowocowało to zwiększeniem wiarygodności filipińskich szefów kuchni na arenie światowej. Zwiększyło to wartość lokalnych produktów filipińskich. Dało to filipińskie produkty, potrawy, a nawet nazwiska szefów kuchni na całym świecie.

bonifacio: pierwszy prezydent

Podczas gdy filipińskie jedzenie było kiedyś ignorowane jako po prostu brązowe i może nawet nudne, nagle na Filipinach pojawiła się wielka ciekawość, pobudzona faktem, że najlepsi kucharze świata przyjechali tutaj tylko po to, aby skosztować naszego jedzenia i posłuchać naszych kucharzy.

Wszystko to dzięki P-Noy. Nikt nie może mu odebrać tego kredytu.

idealna dziewczyna nie istnieje

GOOD FOOD TIMES Mary Ann Quioc Tayag z Bale Dutung z nieżyjącym już prezydentem Benigno Aquino III podczas inauguracji Madrid Fusion w 2015 r. — MARGAUX SALCEDO

Mapa globalna

Sposób, w jaki umieścił filipińskie jedzenie na mapie świata, był bezprecedensowy. Umieszczenie kuchni filipińskiej w centrum uwagi było genialnym posunięciem marketingowym Jimeneza oraz wysiłkiem szefów kuchni i całej społeczności kulinarnej, ale bez wspierającego prezydenta nigdy by to nie nastąpiło.

Co ważniejsze, bez prezydenta, który rozumiał znaczenie i wpływ wsparcia społeczności międzynarodowej, filipińska żywność nie miałaby zwiększonego odbioru i większego uznania, jaką ma dziś społeczność światowa.

Przez dziesięciolecia podejmowano indywidualne wysiłki, aby filipińskie jedzenie zabłysło: nieżyjąca już Nora Daza otworzyła dobrze przyjętą restaurację we Francji i Nowym Jorku. Amy Besa i Romy Dorotan konsekwentnie prezentują filipińską kuchnię w Nowym Jorku poprzez swoje restauracje, a różni indywidualni przedsiębiorcy i szefowie kuchni osobiście dołączają do światowych targów żywności. Ostatnio szefowie kuchni nowej generacji promują również filipińską kuchnię za granicą i sprawiają, że jesteśmy dumni, szczególnie w regionie DC.

Ale nie ma to jak rząd wkracza i udziela pełnego poparcia. A P-Noy nam to dał.

To był ekscytujący czas być częścią społeczności kulinarnej, gdy prezydentem był P-Noy. To były cudowne czasy, kiedy nawet my – szefowie kuchni, autorzy artykułów kulinarnych, historycy kulinarni, przedsiębiorcy kulinarni – lepiej poznaliśmy własne produkty żywnościowe, kulturę i historię jedzenia.

Nie można zaprzeczyć, że za jego prezydentury panował bezprecedensowy entuzjazm do jedzenia, który do dziś nie ma sobie równych.

Dla nas w społeczności kulinarnej to dziedzictwo P-Noy. Nie tylko radził sobie dobrze, świat jedzenia pod zarządem P-Noy był po prostu cudowny.

Więc dziękuję, P-Noy, za to.

Spoczywaj w pokoju Panie Prezydencie. Zawsze będziemy wdzięczni. INQ