MANILA, Filipiny — Dzień po tym, jak Sąd Najwyższy podtrzymał zwycięstwo wiceprzewodniczącej Leni Robredo w 2016 r., prawnik byłego senatora Ferdinanda Bongbonga Marcosa Jr. nadal trzymał się nadziei, że trybunał najwyższy odrzucił tylko część ich protestu wyborczego.
co się stało z Maine Mendozą
Vic Rodriguez ogłosił również w środę, że imiennik dyktatora i byłego prezydenta wystartuje w wyborach w 2022 r., chociaż pozostał mamą na stanowisku, na które patrzy Marcos.
Rodriguez powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że nadal próbują potwierdzić, czy sąd najwyższy, orzekający jako Prezydencki Trybunał Wyborczy (PET), odrzucił cały protest wyborczy swojego klienta, czy tylko drugą przyczynę powództwa, którą było ręczne głosów.
Dodał, że postępujemy zgodnie z radą Marcosa, aby podejść do tego właściwie. Nadal czekamy na kopię orzeczenia, aby dokonać świadomej, wykształconej oceny.
Ale nie mniej niż biuro informacji publicznej Sądu Najwyższego, które we wtorek wieczorem opublikowało rozstrzygającą część orzeczenia, wyjaśniło, że protest został w całości oddalony.
Ślub Mariana Rivery i Dingdonga Dantesa
Chociaż pełna uchwała sądu nie została jeszcze wydana, Pytający poinformował, że sędziowie są zgodni co do tego, że skarga powinna zostać złomowana, ponieważ nie nastąpiło znaczące odzyskanie w ręcznym przeliczaniu głosów dokonanym w wybranych okręgach, które sam Marcos zidentyfikował.
unieważnienie wyborów
Akta sądowe wykazały, że ponowne przeliczenie w prowincjach pilotażowych Iloilo, Camarines Sur i Negros Oriental nawet zwiększyło przewagę Robredo nad nim o ponad 15 000 głosów.
Ale wydaje się, że obóz Marcosa ma zamiar odeprzeć decydujący język orzeczenia, podkreślając trzecią przyczynę powództwa – unieważnienie wyborów – może nadal prosperować w sądzie.
cztery siostry i ślub
Według Rodrigueza, reguła 65 przepisów PET, która wzywa do odrzucenia protestów wyborczych, jeśli protestujący nie wykaże znacznej poprawy w trzech obszarach pilotażowych, nie obejmuje unieważnienia wyborów, które są odrębne i odrębne od ponownego przeliczenia.
Jakakolwiek jest decyzja, nie jesteśmy nią zszokowani. Twierdziliśmy, że podczas wyścigu na wiceprezydenta doszło do masowych oszustw i że wiceprezydent został skradziony prawdziwemu zwycięzcy – powiedział.